Pracownicy sezonowi dołączają do UPS z wielu powodów. Niektórzy chcą zarobić dodatkowe pieniądze na Święta, zaś inni myślą o dalszej karierze w UPS.
Sam Pearlberg chciał spędzić więcej czasu z tatą.
18-latek jest zawodowym piłkarzem w Anglii, ale wrócił do New Jersey. Przez kilka tygodni pracuje jako pomocnik kuriera, swojego taty, Gerarda. Zastąpił swojego młodszego brata, Luke’a, który pomagał Gerardowi przez dwa ostatnie sezony świąteczne.
„To niesamowity, cudowny czas ojca z synem” – powiedział Gerard. „Moi synowie są już dorośli, więc spędzamy razem mniej czasu. Może zabrzmi to banalnie, ale w te Święta zyskujemy wspomnienia, których nigdy nie zapomnę. To coś wspaniałego”.
Sam to jeden z ponad 100 tysięcy pracowników sezonowych zatrudnionych przez UPS do doręczenia tegorocznego szczytu paczkowego przed Świętami. Bez względu na powód dołączenia, podejście UPS się sprawdza.
UPS przewodzi pod względem terminowych dostaw, zgodnie z ShipMatrix.
„Doręczamy zabawki na Święta, ratujące życie leki – wszystko i wszędzie” – powiedział Gerard. „To bardzo nagradzająca praca”.
Droga do UPS:Sam urodził się bez prawej ręki. Nigdy go to jednak nie spowolniło, ale dodało spory koszt do prywatnego ubezpieczenia zdrowotnego. Około 15 lat temu Gerard zaczął szukać firmy, która oferuje pełne świadczenia dla pracowników na część etatu.
Gerard dołączył do UPS jako pracownik na niepełny etat, a w 2020 roku został pełnoetatowym kurierem.
„Chciałem zapewnić jak najlepsze ubezpieczenie mojej rodzinie” – powiedział Gerard.
Ubezpieczenie pozwoliło mu też realizować swoją pasję – bieganie. Napisał dwie książki i ukończył 33 maratony. Oprócz bycia kurierem, jest też coachem i trenerem biegaczy.
„Odnalazłem UPS i jestem naprawdę wdzięczny” – powiedział Gerard.