Za ocean po lepsze życie

Kurier UPS Giap Nguyen uosabia elastyczność i determinację imigrantów
Giap_Nguyen_UPS_Stories_imagesd.Hero_1440x752px.jpg Giap_Nguyen_UPS_Stories_images_768x760px.jpg Giap_Nguyen_UPS_Stories_imagesm.Hero_1023x960px.jpg

Łódź uchodźców zepsuła się. Dwukrotnie.

Za pierwszym razem uwięziła 12-letniego Giapa (wymowa „Yap”) Nguyena i 20 innych nieznanych mu uchodźców z Wietnamu na małej wyspie między Hai Phong w Wietnamie a Hongkongiem.

„Zjedliśmy zapasy z łodzi, a potem wszystko, co znaleźliśmy na wyspie” – powiedział Giap. „Potem głodowaliśmy”.

Z głodu był już tak słaby, że nie mógł stać.

„Nie widziałem już wyraźnie” — powiedział. „Raz otworzyłem oczy i zobaczyłem, że wrony obserwują mnie z drzew. Pomyślałem wtedy: ‘Zjedzą mnie’.”

Po naprawieniu steru łódź ruszyła dalej, ale… zabrakło paliwa. Giap nerwowo wypatrywał handlarzy niewolnikami lub piratów. Nadpłynął statek ratunkowy, pełen uchodźców z innej łodzi. Giap i inni pasażerowie ściskali się na pokładzie.

„Nasza 50-tka była ściśnięta jak sardynki” — powiedział Giap. „Aż do Hongkongu”.

Trzymiesięczna ucieczka z Wietnamu w 1980 roku była przerażająca, ale lepsza od tego, co Giap zostawił za sobą. 

Dorastał we wsi w Wietnamie. Mieszkając pod trawiastym dachem, który nie chronił przed deszczem czy upałami, Giap, jego matka i dwie siostry męczyli się, by zaspokoić potrzebę głodu i nie tylko.

„W Tet (Nowy Rok w Wietnamie) dostałem nowe buty” – powiedział Giap. „Po kilku tygodniach się zniszczyły i znów chodziłem boso”.

Marzenie o świetlanej przyszłości

Dziś Giap płynnie kieruje samochodem do przewozu paczek w Clifton w New Jersey. Pracuje w UPS w Garden State przez 35 z 53 lat życia, codziennie zaliczając 150 przystanków po wyjeździe z placówki w Lyndhurst.

Giap założył brązowy uniform w 1986 roku po ukończeniu liceum w Fair Lawn w New Jersey. Zaczynał w dziale zapobiegania stratom jako kontroler.

„Myślę, że mam twarz godną zaufania” — powiedział.

Praca zapewniła mu przygodę. Giap pomógł wykryć działalność przestępczą nadawców z lokalnego magazynu. Złodzieje fałszowali etykiety towarów o wysokiej wartości (kamer Minolta, zegarków Seiko), by przekierować je w niewłaściwe ręce. Giap zauważył nieprawidłowe etykiety i powstrzymał oszustwo.

W 2001 roku pierwszy raz wyjechał w trasę jako kurier. Od tego czasu jest znaną postacią przedmieść New Jersey.

„UPS jest bardzo dobrą firmą” — powiedział. „Sumienny pracownik może wyżywić siebie oraz swoją rodzinę. Jeśli ktoś jest pracowity, poradzi sobie świetnie”.

Dekady zaangażowania Giapa zostały nagrodzone. Jego podmiejski dom wygląda jak z amerykańskiego snu. Telewizja zapewnia mu nie tylko ulubione mecze futbolu.

„Jako chłopiec zawsze chciałem oglądać własny telewizor” — powiedział. „Nie mieliśmy elektryczności. Nie było nawet bieżącej wody. Telewizja była moim największym marzeniem”.

Oddawanie dobra

Doświadczenia Giap uczyniły go wdzięcznym i szczodrym.

Przez wiele lat wysyłał pieniądze do Wietnamu. Wystarczyło na budowę pięknego domu (bez trawiastego dachu) dla matki w rodzinnej prowincji Quảng Ninh. Trzy siostrzenice mogły też ukończyć studia — dwie są księgowymi, a jedna prawniczką. Opiekują się swoją matką, siostrą Giapa.

Betty, żona Giapa od niemal 30 lat, oraz ich dwoje dzieci nie muszą martwić się o buty.

Bethany ukończyła studia z dyplomem z komunikacji. Brandon jest w ostatniej klasie szkoły średniej. Gra w lacrosse i futbol oraz planuje studia pielęgniarskie.

„Jest nam dobrze” – powiedział Giap. „Mamy szczęście”.

Poza Hongkongiem

Przeszłość i przyszłość Giapa – Azja i Ameryka – połączyły się, gdy łódź uchodźców przycumowała do Hongkongu. Ojciec kazał mu powiedzieć: Jestem sierotą. Bez matki. Bez ojca.

Władze w ośrodku dla uchodźców przydzieliły go do miejsca dla imigrantów bez rodziców. Codziennie jadł trzy posiłki. Pytając o rodzinę zastępczą, Giap wybrał Amerykę.

Przyjęli go Thomas i Cathy Pagano. To Amerykanie włoskiego pochodzenia, którego przodkowie dotarli do New Jersey na początku XX wieku.

„Mówię ludziom, że jestem Włochem” – śmieje się Giap. „Paganosowie stali się moją rodziną. Wychowali mnie. Nauczyli mnie etyki pracy. Nigdy nie spotkałem tak dobrych ludzi”.

Paganowie cenili wykształcenie – Thomas pracował dla Minolty, a Kathy była dziennikarką lokalnej gazety. Pomogli Giapowi nauczyć się języka angielskiego, ukończyć studia i zarobić na swoje utrzymanie.

Następnie powitało go UPS.

„Czuję się bardzo szczęśliwy” — powiedział Giap. „Ameryka to kraj możliwości. Musimy się dogadywać. Wspaniale być w miejscu, gdzie każdy ma szansę na lepsze życie”.

Uwaga Edytora: Filmowiec Kyle Le nakręcił 30-minutowy dokument o historii Giapa. Zobacz go tutaj.

Powiązane historie

Powered by Translations.com GlobalLink OneLink Software